Żałoba w Hollywood. Nie żyje ceniona postać....

Zmarł Ray Chan, scenograf i dyrektor artystyczny, który pracował przy filmach “Marvela”. Miał zaledwie 57 lat.

Kim był Ray Chan?

Ray Chan urodził się 1 grudnia 1967 roku w Oldham w Anglii. W latach 90-tych rozpoczął pracę jako pracownik działu artystycznego. Jego pierwszym projektem była współpraca nad filmem "The Secret Rapture". W następnych latach Chan przyczynił się do realizacji filmów takich jak "Hakerzy" i "Robinson Crusoe". Debiut scenograficzny miał miejsce w 1999 roku przy filmie "Zaginiony syn".

W 2013 roku Chan dołączył do zespołu Marvela, pracując nad "Thorem: Mrocznym światem". To otworzyło mu drogę do udziału w produkcjach takich jak "Strażnicy Galaktyki", "Avengers: Czas Ultrona", "Doktor Strange", "Avengers: Wojna bez granic", "Avengers: Koniec gry", "Falcon i Zimowy Żołnierz", "Spider-Man: Daleko od domu" oraz "Ant-Man i Osa: Kwantomania". Odpowiadał również za scenografię w filmie "Dungeons & Dragons: Złodziejski honor" z 2023 roku. Najnowszy projekt Chana to "Deadpool & Wolverine", w którym główne role grają Ryan Reynolds i Hugh Jackman. W swoim dorobku Chan ma około 30 filmów. Dwukrotnie zdobył nagrodę Art Director Guild, do której był nominowany pięciokrotnie. Miał żonę Lindsay. 

Nie żyje trwóca filmów Marvela!

W mediach pojawiła się informacja o śmierci wspaniałego twórcy. Ray Chan odszedł 23 kwietnia 2024 roku. Informacje o jego śmierci potwierdził Ryan Reynolds, który zamieścił poruszający wpis: 

Słowa są raczej niewystarczające w porównaniu z tą stratą. Istnieje niezrównany zasób umiejętności, zaskoczenia, delikatności i talentu, którego społeczność filmowa nigdy więcej nie będzie świadkiem. Był równie cenną siłą twórczą przy »Deadpool & Wolverine«, co scenarzyści, reżyser i gwiazdy. Nie udaję, że znam każde uderzenie serca Raya, ale wiem, że to niezwykłe spotkać kogoś o takim poziomie artyzmu, który jednocześnie poruszał się po świecie z całkowicie niezatartym człowieczeństwem

Aktor wspomniał także ostatnie spotkanie z Rayem, które miało miejsce zaledwie dwa tygodnie przed jego śmiercią: 

Budował światy od podstaw — i robił to w najbardziej oparty na współpracy i włączający sposób. Ray nie miał sobie równych. Wielu będzie za nim tęsknić, ale przede wszystkim jest to jego rodzina. Ostatni raz widziałem Raya dokładnie dwa tygodnie temu. Jedną z ostatnich rzeczy, które mu powiedziałem, było to, że tworzy magię i nie ma na świecie nikogo takiego jak on. Wspólnie wymienialiśmy się równie słodkimi pierdołami. Zatem… ze wszystkich ostatnich rzeczy, które można powiedzieć osobie, którą uwielbiasz, jest to skrawek pocieszenia, którego będę się trzymał na zawsze

Zdjęcie Żałoba w Hollywood. Nie żyje ceniona postać.... #1

Śmierć Chana skomentował również reżyser najnowszego filmu Marvela, Shawn Levy: 

“Utrata Raya jest druzgocąca dla nas wszystkich - osób, które pracowały nad "Deadpool & Wolverine". Ray zrobił więcej, niż tylko zaprojektowanie świat naszego filmu; rozświetlał otaczający go świat

Nie podano przyczyny śmierci artysty. 

Udostępnij: